Przepis na Najlepszy Krem Patissiere według Ani Starmach – Krok po Kroku

Francuska kuchnia od lat rozpieszcza nasze kubki smakowe, a jeśli chodzi o desery, trudno znaleźć coś bardziej urzekającego niż krem patissiere. Ten klasyczny dodatek do tart, eklerków czy tortów to absolutny must-have w arsenale każdego domowego cukiernika. A co się stanie, gdy po przepis na ten francuski specjał sięgnie jedna z najsympatyczniejszych mistrzyń kuchni – Ania Starmach? Cóż… nie zostaje nam nic innego, jak zakasać rękawy, uzbroić się w rózgę i przygotować się na pysznie jedwabistą przygodę.

Dlaczego właśnie krem patissiere Ania Starmach?

Odpowiedź jest prosta – bo Ania to kwintesencja kuchennego ciepła, uśmiechu i sprawdzonych receptur. Jej przepis na krem patissiere urzeka prostotą i skutecznością. Nie trzeba być szefem kuchni w paryskiej cukierni, żeby wyczarować ten deser we własnej kuchni! Ten krem to prawdziwe złoto – gładki, aksamitny, z intensywnym waniliowym aromatem. A najważniejsze? Nie ma w nim żadnych udziwnień – tylko to, co najlepsze.

Składniki – nie znajdziesz tu rzeczy z kosmosu

Przed zakupami warto sprawdzić swoją lodówkę – może masz już wszystko, co potrzebne?

  • 500 ml mleka (najlepiej pełnotłustego – zapomnij już o tych 0% romantyzmie)
  • 1 laska wanilii lub 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 4 żółtka – nie, nie całe jajka! Potrzebujemy samą esencję dobra
  • 100 g cukru (biały wystarczy, ale cukier trzcinowy doda nuty hipsterstwa)
  • 40 g mąki pszennej (lub 20 g mąki ziemniaczanej + 20 g mąki pszennej, dla bardziej sypkiego efektu)

Nic zaskakującego, prawda? A jednak razem te składniki potrafią stworzyć francuską magię!

Krok po kroku – zróbmy z kuchni Paryż (bez biletu lotniczego)

Zaczynamy od podgrzania mleka w garnku – ale spokojnie, nie gotuj go jak wodę na jajka! Ma być gorące, ale nie wrzące. Jeśli używasz laski wanilii, przekrój ją na pół, wyskrob ziarenka i wrzuć wszystko, łącznie z łupiną, do mleka. Ekstrakt dodaj dopiero później – bo czarodzieje wiedzą, kiedy jest ten właściwy moment.

Teraz czas na żółtka – ubij je z cukrem na jasną, puszystą masę. To nie ironman, wystarczy 2–3 minuty. Dodaj mąkę i wymieszaj dokładnie – bez grudek! Gdy mleko się podgrzeje, wyłów waniliową łupinę i powoli (tak powoli, jak wyciąganie się z łóżka w poniedziałkowy poranek) dolewaj je do masy jajecznej, cały czas mieszając. To się nazywa temperowanie – a niektórzy na to „patent na niezdziecinnienie kremu”.

Gdy już wszystko jest połączone, przelej miksturę z powrotem do garnka i gotuj na małym ogniu, energicznie mieszając. I tu uwaga: jeśli przestaniesz mieszać, krem eksploduje… z gródek (czyli odpadamy z gry). Kiedy krem zacznie gęstnieć – hurra! – gotowe. Możesz przelać go do miseczki, przykryć folią „na dotyk” i schłodzić w lodówce.

A jak go podać? Król deserów ma swoje kaprysy

Krem patissiere Ania Starmach najlepiej smakuje jako nadzienie do tart z owocami – szczególnie truskawek, malin czy borówek. Można nim również przekładać biszkopty albo nadziewać ptysie. Tak, te piękne złote chmurki z dzieciństwa, które kojarzysz z niedzielnych rodzinnych spotkań. Krem możesz także wykorzystać jako bazę do bardziej wyrafinowanych mousse’ów i ciast – wystarczy dodać odrobinę bitej śmietany lub czekolady, a osiągniesz nowy poziom cukierniczego wtajemniczenia.

Niektórzy posypują go cukrem i przypalają, zamieniając w coś a’la crème brûlée – ale nie oszukujmy się, tylko po to, by zaimponować znajomym, że mają w domu palnik kuchenny. A przecież krem patissiere sam w sobie nie potrzebuje dodatkowych fanfarów.

Na koniec dodam, że jeśli planujesz podać ten krem na randce – gwarancja sukcesu 99,7%. Nawet jeśli druga osoba nie wie, co to patissiere, uzna, że przy Tobie każda panna cotta może się schować.

I tak oto stajesz się bohaterem domowej cukierni, dzięki prostemu przepisowi inspirowanemu Ani Starmach. Wszyscy wiemy, że życie bywa stresujące, ale po łyżce tego kremu wszystko smakuje lepiej – nawet rachunki za gaz. A jeśli nie wyjdzie za pierwszym razem – pamiętaj: francuska finezja lubi być zdobywana cierpliwie.

Przeczytaj więcej na: https://magazynkobiecy.pl/krem-patissiere-ania-starmach-przepis-na-klasyczny-francuski-krem/.

Francuska kuchnia od lat rozpieszcza nasze kubki smakowe, a jeśli chodzi o desery, trudno znaleźć coś bardziej urzekającego niż krem patissiere. Ten klasyczny dodatek do tart, eklerków czy tortów to absolutny must-have w arsenale każdego domowego cukiernika. A co się stanie, gdy po przepis na ten francuski specjał sięgnie jedna z najsympatyczniejszych mistrzyń kuchni –…

Dodaj komentarz