Mazda RX-8: Opinie, Dane Techniczne i Właściwości Silnika Rotarycznych
- by admin
Jeśli w świecie motoryzacji istnieje coś, co można nazwać białym krukiem z turbodoładowaniem osobliwości – to z całą pewnością będzie to Mazda RX-8. Wyobraź sobie samochód, który ma cztery drzwi, ale wygląda jak dwudrzwiowe coupe. W dodatku nie ma klasycznego silnika tłokowego, tylko rotacyjny. Tak, dokładnie – rotor zamiast tłoków! Mazda nie tylko złamała zasady podręcznika inżynierii samochodowej, ona z niego zrobiła orgiami.
Design z przyszłości, która się nie wydarzyła
Mazda RX-8 zadebiutowała w 2003 roku i od razu przyciągała wzrok – nie tylko miłośników pomarańczowego lakieru i spoilerów. Charakterystyczne tylne drzwi otwierane „pod wiatr” (suicide doors) sprawiały, że auto nie tylko wyglądało inaczej, ale i było bardziej funkcjonalne, niż na to wskazywała jego agresywna sylwetka. Projekt stworzony przez zespoły stylistów Mazdy mówił jasno: to nie jest kolejna nudna japońska maszyna do robienia kilometrów, tylko auto z duszą – i to duszą trochę zwariowanego artysty.
Silnik rotacyjny – geniusz czy dziwactwo?
Serce Mazdy RX-8 to temat na opasłą powieść mechaniczną. Mówimy tu o silniku Wankla – konstrukcji, która z zasady ma mniej części ruchomych niż tradycyjny silnik tłokowy, a przy tym kręci się jak bąk na kawie espresso. Model Renesis, który zasila RX-8, oferuje moc od około 192 KM do 231 KM (w zależności od wersji). Brzmi nieźle? Pewnie, ale diabeł tkwi w spalaniu oleju… i benzyny. Silnik rotacyjny znany jest z tego, że lubi „wypić” – i to sporo.
W teorii to czysta poezja inżynierii: gładka praca, liniowe rozwijanie mocy, wysoka kultura pracy. W praktyce? Wysokie zużycie paliwa, nienajlepsza trwałość przy niewłaściwej obsłudze i uzależnienie od oleju niczym dwusuwowe skutery z lat 90. Ale hej – kto powiedział, że miłość nie wymaga poświęceń?
Jak to się prowadzi, czyli twist po japońsku
Jeśli chodzi o właściwości jezdne, Mazda RX-8 wprowadza w stan euforii. Niskie położenie środka ciężkości i rozkład masy 50:50 sprawiają, że auto trzyma się drogi jak plama oleju na garażowej posadzce. Układ kierowniczy jest bardzo precyzyjny, a zawieszenie – pomimo sportowego charakteru – zadziwiająco komfortowe w codziennej jeździe.
Rx-ósemka uwielbia zakręty. Zapomnij o prostych – każde rondo to okazja żeby poczuć się jak kierowca testowy Mazdy. Dodatkowo – przy wysokich obrotach (9 tysięcy RPM to norma!) – ten silnik śpiewa jak operowy tenor… na Red Bullu.
Opinie kierowców – miłość od pierwszego szlifu
Czy posiadanie Mazdy RX-8 to wyłącznie fiesta? Niekoniecznie. Właściciele zazwyczaj dzielą się na dwa typy: zakochanych po uszy i tych, którzy przysięgli nigdy więcej. Pierwsi uwielbiają unikalność auta, jego charakter, osiągi i wygląd. Drudzy narzekają na awaryjność, palenie oleju i wysokie koszty eksploatacji. Jak to często bywa – prawda leży pośrodku. Jeżeli jesteś gotów na regularne kontrole poziomu oleju, rozgrzewanie silnika przed jazdą, a także planowanie tankowań z precyzją astronoma, RX-8 ci się odwdzięczy.
Dane techniczne – dla fanów tabel i cyfer
- Silnik: 1.3 l R2 (Renesis), wolnossący
- Moc: od 192 KM do 231 KM
- Moment obrotowy: ok. 211 Nm przy 5500 obr./min
- 0-100 km/h: około 6,4 s (w wersji 231 KM)
- Prędkość maksymalna: ponad 230 km/h
- Napęd: na tylną oś
- Skrzynia biegów: manualna 5- lub 6-biegowa, automatyczna 4-biegowa (w wersji amerykańskiej – ale lepiej o tym nie mówić)
Mazda RX8 to zdecydowanie nie auto dla każdego. Ale właśnie w tym tkwi jej urok. Jeśli szukasz maszyny, która wyróżnia się na tle przeciętności, lubisz wysokie obroty i nie boisz się wyzwań – RX-8 będzie jak randka z osobą, którą ledwo rozumiesz, ale nie możesz przestać o niej myśleć. Nieidealna, ale fascynująco inna.
Zobacz też:https://meskiswiat.pl/ostatnie-takie-auto-mazda-rx-8/
Jeśli w świecie motoryzacji istnieje coś, co można nazwać białym krukiem z turbodoładowaniem osobliwości – to z całą pewnością będzie to Mazda RX-8. Wyobraź sobie samochód, który ma cztery drzwi, ale wygląda jak dwudrzwiowe coupe. W dodatku nie ma klasycznego silnika tłokowego, tylko rotacyjny. Tak, dokładnie – rotor zamiast tłoków! Mazda nie tylko złamała zasady…