Poznaj Przyczyny, Dlaczego Lubczyk Nie Chce Rosnąć i Jak Temu Zaradzić
- by admin
Lubczyk – miłosne ziele, które bywa kapryśne, jak romantyczna komedia z lat 90. Marzysz o własnej grządce pełnej aromatycznego lubczyku, a tymczasem patrzysz na puste miejsce i zadajesz sobie pytanie: “Dlaczego lubczyk nie chce rosnąć?” Nie jesteś sam. Choć to zioło uchodzi za stosunkowo mało wymagające, jego uprawa potrafi przysporzyć więcej problemów niż zestaw mebli z IKEI. Sprawdźmy wspólnie, co może pójść nie tak, gdy sadzisz tę zieloną roślinę miłości i jak temu zaradzić.
Nieodpowiednie stanowisko – czyli „zielony Romeo” potrzebuje słońca
Lubczyk uwielbia słońce – nie tak jak plażowicz o poranku, ale ten doświadczony, który znalazł idealne miejsce między opalaniem a cieniem parasola. Roślina ta najlepiej rośnie w miejscach słonecznych lub półcienistych, lecz zbyt duży cień sprawi, że jej liście będą blade, a wzrost – prawie zerowy. Więc jeśli twój lubczyk rośnie w cieniu garażu lub za kompostownikiem, masz już pierwszą odpowiedź na pytanie: dlaczego lubczyk nie chce rosnąć?
Ziemia – nie za lekka, nie za ciężka, ale jak z bajki
Lubczyk jest z tych, którzy lubią średnio. Gliniasta ziemia? Owszem, ale nie za zbita. Lekka i piaszczysta? Może być, jeśli ją odpowiednio podrasujesz kompostem. Najlepsza będzie gleba żyzna, przepuszczalna, ale bogata w składniki odżywcze. Taka, żeby nie tylko ziółko było szczęśliwe, ale żeby chciało się robić piknik tuż obok. Zbyt kwaśna gleba to jak toksyczny związek – lubczyk się nie rozwija, tylko cierpi w milczeniu. Warto więc sprawdzić pH i dostosować je do jego tzw. preferencji osobistych.
Za sucho, za mokro – ziółko nie lubi skrajności
Podlewanie lubczyku to jak randkowanie – za dużo i zaczyna się dusić, za mało i więdnie z tęsknoty. Lubczyk nie lubi przelania, ponieważ jego korzenie mogą zacząć gnić. A gdy wyschnie jak śledź na słońcu, też niewiele z niego będzie. Najlepsze, co możesz zrobić, to utrzymywać ziemię lekko wilgotną, ale nie mokrą. W skrócie – podlewaj z głową, a nie konewką marzyciela podczas ulewy.
Przeludnienie – lubczyk też ceni sobie prywatność
Sadzenie lubczyku zbyt blisko siebie to jak próba zamieszkania w kawalerce z sześcioma współlokatorami. Trochę ciasno. Daj mu przestrzeń – najlepiej co 50–60 cm. To ziółko lubi rozłożyć swoje liście wygodnie i złapać trochę powietrza. Jeśli rośnie zbyt tłoczno, nie ma dostatecznego dostępu do światła i składników odżywczych, co jest kolejnym powodem, dlaczego lubczyk nie chce rosnąć. A przecież nikt nie lubi ciasnoty, nawet zioła!
Brak nawożenia – czyli głodny lubczyk, smutny lubczyk
My też nie funkcjonujemy najlepiej na pustym żołądku. Lubczyk również potrzebuje od czasu do czasu solidnego obiadu. Nawożenie organiczne, np. kompostem czy nawozem z pokrzywy, pomoże mu zdrowo rosnąć i rozwinąć skrzydła. Sezonowy zastrzyk minerałów to coś, co możesz podarować swojemu lubczykowi nawet częściej niż kawę dobremu sąsiadowi. Nie przesadzaj jednak z nawozami mineralnymi – ten ziołowy dżentelmen jest wrażliwy na nadmiar azotu.
Szkodniki i choroby – mali sabotażyści sukcesu
Czasem problem nie tkwi w ziemi, wodzie czy słońcu, a w nieproszonych gościach. Mszyce, przędziorki i inne mikroskopijne dziady mają w zwyczaju podgryzać lubczyk niczym wieczorne chipsy. Lubczyk może też paść ofiarą mączniaka prawdziwego albo zgnilizny korzeni. Warto więc regularnie oglądać liście i łodygi, a w razie potrzeby stosować naturalne opryski lub łagodniejsze środki ochrony roślin. Bo zioło też ma prawo czuć się bezpiecznie.
Jeszcze za wcześnie – cierpliwość to klucz
Pamiętaj, lubczyk to bylina. Nie oczekuj, że po tygodniu od zasadzenia stanie się zieloną fontanną aromatu. W pierwszym roku często rośnie wolniej, bo skupia się na budowie korzeni. Dopiero w drugim sezonie pokazuje, na co go stać. Więc zanim zaczniesz panikować i wpisywać w wyszukiwarkę dlaczego lubczyk nie chce rosnąć, sprawdź w kalendarzu, kiedy go zasadziłeś. Może wystarczy po prostu… trochę poczekać?
Choć może się wydawać, że uprawa lubczyku przypomina rozwiązywanie zagadki kryminalnej z zawiłą fabułą, w rzeczywistości chodzi o kilka prostych zasad: słońce, dobra gleba, odpowiednie podlewanie i odrobina cierpliwości. Jeśli weźmiesz pod uwagę każdy z powyższych punktów, istnieje duża szansa, że twój lubczyk wreszcie zaskoczy i rozwinie się w pełni swojej aromatycznej chwały. A wtedy możesz zapraszać znajomych na rosół tak pachnący, że sami poproszą o sadzonkę lubczyku. Bo kto by pomyślał, że “zielone afrodyzjaki” też mają swoje fochy?
Lubczyk – miłosne ziele, które bywa kapryśne, jak romantyczna komedia z lat 90. Marzysz o własnej grządce pełnej aromatycznego lubczyku, a tymczasem patrzysz na puste miejsce i zadajesz sobie pytanie: “Dlaczego lubczyk nie chce rosnąć?” Nie jesteś sam. Choć to zioło uchodzi za stosunkowo mało wymagające, jego uprawa potrafi przysporzyć więcej problemów niż zestaw mebli…